Na stoku można przekonać się, jak ważne jest OC w życiu prywatnym
Data dodania:
Wyjeżdżasz w góry, a ponieważ jesteś świadomym narciarzem kupujesz ubezpieczenie dla narciarzy. Wiesz już, że ważne są w niej koszty leczenia, NNW, ubezpieczenie bagażu i sprzętu narciarskiego. Nasza dopasowywarka pomogła Ci wybrać najlepszą polisę, taką, która zapewnia Ci zarówno ochronę, jak i nie nadwyręża finansów. W umowie ubezpieczenia widzisz zapis: OC w życiu prywatnym, ale nie przywiązujesz do niego wagi. To, niestety, najczęstszy błąd.
Dlaczego OC w życiu prywatnym jest tak ważne, również przy wyjeździe na narty? Kojarzymy OC z obowiązkowym ubezpieczeniem komunikacyjnym. Wiemy, że w razie wypadku z polisy sprawcy wypłacane jest świadczenie poszkodowanemu. To wygodna forma rekompensaty, ponieważ za wyrządzoną szkodę nie trzeba płacić z własnej kieszeni.
Ale wciąż jeszcze nie mamy świadomości, że tak samo, jak odpowiadamy finansowo za potrącenie samochodem pieszego, tak samo powinniśmy rekompensować krzywdę, jaką wyrządzimy na stoku innemu narciarzowi, w którego wjedziemy z impetem, łamiąc mu zarówno kości, jak i drogie deski.
Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym może nas uchronić przed kosztownym procesem sądowym i koniecznością opłacenia nie tylko posiedzeń sądu, ale i odszkodowania za niezdolność do pracy poszkodowanego. Nawet jeśli potrwa ona zaledwie kilka dni, to w przypadku właściciela dużego przedsiębiorstwa może się przełożyć na horrendalnie wysoką sumę. Tu „przepraszam” nie wystarczy.
Żeby uzmysłowić sobie, jak ważne jest ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, pomyślmy o tej sytuacji z drugiej strony, a więc pokrzywdzonego. Co będzie, jeśli wyjedziesz na narty zrelaksować się przed czekającym Cię sporym zawodowym wyzwaniem? W poniedziałek miałeś wrócić do pracy wypoczęty, pełen twórczego zapału. Kontrakt miał przynieść Twojej firmie zyski liczone w setkach tysięcy złotych i to Ty jesteś odpowiedzialny za realizację prac. Tymczasem od niedzieli, na skutek potrącenia przez innego narciarza, leżysz w szpitalu z licznymi złamaniami i wstrząsem mózgu, niezdolny nawet do zdalnego kontrolowania przedsięwzięcia. Nie wspominając o zniszczonym, bardzo kosztownym sprzęcie narciarskim, na kupno którego oszczędzałeś przez rok.
Wystarczy Ci wówczas „przepraszam” ze strony sprawcy, czy będziesz domagał się finansowej rekompensaty? Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym może zapobiec nieprzyjemniej konieczności regulowania odszkodowania z własnej kieszeni.